Strona 1 z 1

Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfight 2

PostWysłany: 27 Mar 2012, 17:20
» zapomnialem_adresu
Witam,

Męczy mnie ta sprawa od dłuższego czasu i nie wiem czy to kwestia złej regulacji gaźnika, uszkodzonego ssania elektrycznego czy po prostu silnik 2T tak się zachowuje kiedy jest zimny.
Sytuacja wygląda tak, kiedy silnik jest zimny z odpalaniem nie mam problemu, odpala na guzik, czasem tylko muszę go pokręcić z 5 sekund. Powiedzmy, że silnik popracuje sobie około minutę i kiedy chcę ruszyć zaczyna się jakby dusić, wygląda to tak jakby ssanie go zalewało i odpuszczało. Wystarczy, że przejadę z 500-700 metrów delikatnie dodając gazu i problem znika. Czyżby po tym czasie ssanie się wyłączało i gaźnik zaczyna przekazuje odpowiednią ilość paliwa. Z tego wszystkiego zamówiłem ssanie ręczne, żeby wyeliminować ewentualnie uszkodzenie ssania. Czy może starty u Was wyglądają tak samo?

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 17:24
» bykolo
Każdy speed ma tak jak jest zimny, mi też przerywa ale później wszystko jest ok.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 21:03
» Loth
Ja też mam tak jakoś podobnie.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 21:25
» bys5200
W BWS 2T tak miałem w Speedzie 4T tak mam. To normalne gdy silnik jest zimny.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 22:41
» zapomnialem_adresu
W takim razie niepotrzebnie zamówiłem to ssanie :)

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 22:45
» Kuba
Masz coś nie tak, co do odpalanie. Skuter powinien odpalić na dotyk. 5 s to długo.

Coś z tych rzeczy jest nie tak:
- akumulator
- rozrusznik
- regulacja gaźnika
- zawór membranowy
- kompresja

A jak jest zimny, to z kopki odpala za pierwszym razem, czy musisz pokopać chwilę?
A na rozgrzanym odpala Ci bez problemu?


Co do reszty pytań, to tak jak odpowiedzieli koledzy.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 22:58
» zapomnialem_adresu
Kuba napisał(a):Masz coś nie tak, co do odpalanie. Skuter powinien odpalić na dotyk. 5 s to długo.

Coś z tych rzeczy jest nie tak:
- akumulator
- rozrusznik
- regulacja gaźnika
- zawór membranowy
- kompresja

A jak jest zimny, to z kopki odpala za pierwszym razem, czy musisz pokopać chwilę?
A na rozgrzanym odpala Ci bez problemu?


Co do reszty pytań, to tak jak odpowiedzieli koledzy.


- akumulator sprawny prawie nowy
- rozrusznik działa, kręci
- gaźnik nowy, dysza 95 - wydaje mi się, że dużo pali, dlatego zamówiłem dyszę 84 jak dojdzie to będę regulować
- zawór wydaje się być w porządku, płytki nie odstają
- kompresja 10 bar - cylinder na dotarciu,
Przyznam szczerze, że z kopki nigdy go nie zapalałem :)
Na rozgrzanym silniki pali za każdym razem po dotknięciu guzika.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 23:13
» DeJwit
Najpierw w Trekkerze i później w Speedzie też miałem coś takiego, że gdy był całkiem zimny, bo stał trochę, to się tak zachowywał zaraz po odpaleniu :wink:
Przy czym w Trekkerze trwało to dłużej niż w Speedzie.

Re: Czy tak ma być tuż po odpaleniu zimnego silnika Speedfig

PostWysłany: 27 Mar 2012, 23:28
» Kuba
No to gaźnik źle wyregulowany.