Witam.
Posiadam speedfighta wersja LC z 2001r.
Od jakiś 2 tygodni po rozgrzaniu skuterka na wolnych wszystko elegancko gdy dodwałem gazu skuter dławił się oraz strasznie dymił na biało przez jakieś 10metrów i przestawał, działo się tak gdy był zimny potem wszystko ok.
Później skuter dostawał muła nawet jak stawałem na światłach. Regulacja gaźnika pomogła lecz po kilku dniach efekt powracał z większą siłą.
Regulowałem gaźnik oraz zmieniłem na iglicy aby dostawał mniej mieszanki i pomogło.
Rano następnego dnia skuter nie chciał odpalić wiec wziołemi znowu zmieniłem iglice na taką jaką miał.
I to nic nie dało wiec wyczyściłem dokładnie gaźnik NIC NIE DAŁO zmieniłem dysze z 50 na 72 też nic nie dało.
Skuter nie odpala świeca zalana a paliwo ciekło z gaźnika.
Postanowiłem że spróbuje go odpalić sposobem na 'wiartarkę'
skuter pomruczy 5s i gaśnie.
Sprawdziłem jeszcze raz gaźnik czysto. Membranki 1 z 3 leciutko odchodziła, cylinder tłok i pierśćienie ok nie ma żadnej ryski.
Czy to może być wina łapania lewego powietrza ponieważ 1 z 2 śrubek od gaźnika jest przekręcona i się tym martwię :C
Dodam że mam zrobione na nowym tłoku około 3tys km a jego stan jest bardzo dobry.
Mam go już 2 lata i nigdy takie zdarzenie nie miało miejsca. Dodam że teraz jeżeli jest kręcony przez wiartarkę do co jakiś czas wystrzeli z tłumika ale to chyba wina regulacji. Ale skoro kręcimy i mniej paliwa to nie dymi wiecej to się zalewa iskra jest nw co może być przyczyną POMOCY :C
